Komentarze: 3
Co się dzieję????????? Dlaczego gdy choć przez chwilę jestem szczęsliwa to po pewnym czasie mój smutek powraca ze zdwojona siła? Czy to znaczy, że już nie mam być szczęsliwa??? Nie wiem co mi jest od wczoraj, najchętniej bym wszystkich pozabijała, nie potrafię dzisiaj z nikim rozmawiać nie krzycząc na niego. Nie chcę ich ranić w ten sposób, to nie tak miało być... Skończe z tym..., już nie będę WAS ranić. PRZEPRASZAM...