Archiwum 11 grudnia 2003


gru 11 2003 Nie dzwoni...
Komentarze: 10

Moj telefon milczy, a ja trace ostatnia nadzieje... Moze tak mialo byc... Napewno...no bo jak inaczej to wytlumaczyc...

Bylam u Madzi chcialam z nia pogadac...naprawde chcialam to zrobic...nie bylo jej...moze i lepiej...co ja bym jej powiedziala...ze ja kocham....ona to wie...ze ja przepraszam...ale za co....przeciez nic nie zrobilam....ze nie chcialam.....tak sie sklada, ze chcialam....

Czasami wolalabym zeby inni nie mogli myslec....

chwast : :
gru 11 2003 Nadzieja...
Komentarze: 6

Dzisiaj kilka osob pytalo mnie czy zaluje, ze nie usunelam wczorajszej notki... Nie, nie zaluje, nie moge jej usunac bo odzwierciedla to co wczoraj czulam... Gdybym ja usunela zachowlabym sie jak tchorz... Nie wiem jak to przyjma osoby, ktore jeszcze tego nie czytaly, a na ktorych bardzo mi zalezy...Madziu kocham Cie i pamietaj o tym co napisalam Ci w ostatnim liscie...

A teraz... czekam..........czekam na jeden glupi telefon i chce uslyszec Twoje dwa slowa"Mam je..." ktore sprawia, ze znow bede szczesliwa.......

chwast : :