Komentarze: 11
pustka...brak motywacji...na pisanie pracy maturalnej(ktora mialam napisac 2 miesiace temu), na nauke(ktora planowalam), na wszystko....brak sil...i nie jest to stres przed matura, o nie....juz mi nie zalezy...i tak zrezygnowalam z wymarzonego kierunku, i tak wiem jak bedzie...
nie pisac, ze bedzie dobrze...pewnie kiedys bedzie...
radze sobie tak, jak radzialam sobie ponad rok temu...troche niehumanitarne, ale pomaga...wie tylko ten, ktory juz nie pamieta...
czasem chcialabym, zebys spojrzal na mnie troche inaczej...