David stroi gitarke........zycie jest monotonne......mialam byc dzisiaj u Ciebie.......nie wyszlo........ale ja naprawde chcialam......mimo wszystko nie zaluje, ze nie pojechalam.........
A Ty........powiedziales mi chyba troche za duzo.........jestem wdzieczna, ze tak sie otworzyles........tylko co ja mam z tym zrobic......a Twoje przeprosiny nie byly konieczne........wtedy tego chcialam..........ale ciesze sie, ze chcesz byc szczery.........paranoja.....
widzialam aniola
mial zlote skrzydla
wszedl nie pukajac
(ale tylko na chwile)
mial czerwone skrzydla
zakrwawionymi piorami
upil bialego kota
mial szkilste oczy
(zupelnie jak moje)
spojrzal w lustro
mial czerwone oczy
zakrwawionym wzrokiem
zabil bialego kota
mial szczery usmiech
(to chyba rzadkosc)
zakrwawionymi zebami
zjadal bialego kota
usiadl na podlodze
"chcialem powiedziec, ze nie istnieje"
otworzylam oczy
zobaczylam biale sciany...
bez okien...