Archiwum 28 lipca 2004


lip 28 2004 Faceci...
Komentarze: 9

Przeciez bylo tak cudownie....sam zapewniales ze jest dobrze......wierzylam.....no ale coz......widac nie bylo.....klamales???a moze po prostu Ci sie odmienilo, gdy powiedzialam NIE....Nie chce tego wiedziec.....trzymam sie bo mam cudownych ludzi wokol siebie, nie chce myslec co by bylo bez nich......ale Ciebie nie chce w moim swiecie.....jeszcze nie teraz......boje sie swojej reakcji na Twoj widok.....Kocham Cie i nienawidze za to wszystko co mi powiedziales w namiocie.....namiot.....bez komentarza.......tak wiem Ty jestes inny, przeciez sam tak mowisz......to po jaka cholere ta cala fatyga z wyjazdem??? Czy nie latwiej byloby powiedziec mi to samo w domu??? Nic nie sugeruje, no bo przeciez Ty jestes inny......Misku nie wiem na co liczyles, ale wybacz nie to miejsce, nie ten czas no i chyba nie Ty......Powinnam o Tobie zapomniec......nie potrafie......wciaz tesnknie.....

A jednak wszyscy jestescie tacy sami......

chwast : :