lut 18 2005

Inaczej...:)


Komentarze: 20

...no i sie zawiodlam....nie licze, ktory to juz raz, bo i po co.....nawet nie wiem czy mnie to zabolalo.....czy to znaczy, ze jestem nieczula...?

...poezja spiewana wprowadza mnie w dziwny nastroj.....ale koncert i tak byl cudowny.....

"samotnosc zabija powoli,

samotnosc zabija poczawszy od srodka...”

i nie prosze Pana.......nie bede matka Pana dzieci.....

chwast : :
...
18 lutego 2005, 23:10
Przyzwyczajenie-nie sądze...myślę, że dopiero poczujesz ból...i kto jak kto, ale Ty na pewno nie jesteś nieczuła! A poezja śpiewana to jest to co kocham gdy mi źle
18 lutego 2005, 22:49
a ja własnie też w taką muzykę się rzuciłam....
18 lutego 2005, 22:48
Nie zawsze sie odczuwa pewne sprawy tak jakby sie to mialo wydawac bolesnie!
Kumcia
18 lutego 2005, 22:43
to nie znaczy,ze jestes nieczula..Raczej bym powiedziala,ze poprostu z czasem mnie boli..przywykas..juz nie wywoluje na Tobie tak emocji w koncu juz to ktorys raz..Wiem z autopsji:)
18 lutego 2005, 22:20
Poezja śpiewana... Uwielbiam.

Dodaj komentarz