lis 22 2004

Uszka;)


Komentarze: 5

„I ciągle probuje zapomniec o wszystkim...”

Stracilam Cos co moglo stac sie najwazniejsza czescia mojego zycia....... stracialm Cos co byc moze nigdy do mnie nie nalezalo.......poddalam sie bez walki.......teraz wiem ze zrobilam blad.........jak niewiele potrzeba aby to zrozumiec......

 

Malzowina uszna itp... – dzieki;)

 

chwast : :
Asiulek
26 listopada 2004, 13:45
trudno jest pogodzic sie ze stratą... wiem... trudno jest coś stracić.. bo czasem nie zauważamy że tracąc też zyskujemy :***
24 listopada 2004, 16:35
Chwastuś... jeśli to cos o czym ja myslę i na dodatek jest związene z uszkami o których mówiłaś... to miejmy nadzieję, że sie opamieta i wróci... co z tego ,że wszyscy uważają że taki zwiążek jest niemozliwy...:*
23 listopada 2004, 13:04
Dopiero jak coś tracimy, to poznajemy tego wartość. Wkurzające to, jeśli mam być szczera;)
outside
22 listopada 2004, 16:26
moze poprostu usiadz na rozowa sofe :* usmiechnij sie:) moze kiedys...bedzie nalezalo do Ciebie to \"cos\" :) moze wiecje staran przez cale zycie :)
KoRniS_NT
22 listopada 2004, 16:20
jak trudno miec cokolwiek.............

Dodaj komentarz