maj 14 2005

Usmiechnij sie i...zabij mnie!


Komentarze: 12

...ta cala falszywa otoczka zaczela mnie juz bawic...

boli...

plotkujcie...nic wiecej juz wam nie pozostalo!!!

chwast : :
zła
17 maja 2005, 09:11
Ślad moich stóp pozostawiam... zalana czerwonymi łzami w ostatniej chwili życia dziękuje Bogu że są jeszcze takie osoby jak ty...
przyszły mąż pani psor...
16 maja 2005, 07:55
no to już wiesz jak to jest...
15 maja 2005, 12:58
niech robia co chca zyj dalej widocznie masz cos czego oni pragna ......
15 maja 2005, 12:27
\"Nie przejmować się\" to chyba tylko łatwo powiedzieć/ tego chyba tak łatwo nie jest dokonać... Fałszywy uśmiech... Czy to jeszcze jest uśmiech? Bo czym jest uśmiech?
14 maja 2005, 21:53
Zmusza do refleksji... do kogo to właściwie jest... Dobry tekst. To jest właśnie przewaga słowa nad paroma słowami...
Pozdrawiam długo Cię nie było
:)
14 maja 2005, 18:50
A wwrrr...!
Skatowałbym takim ludziom twarz.. Ale niech sobie poplotkują... kładź na to.
14 maja 2005, 15:47
Ja tak nie umiem. Plotkować.
Była_masochistka...
14 maja 2005, 15:40
plotki maja za duza moc...
14 maja 2005, 14:43
eh..najbardziej bola fałszywe usmiechy..ja przestałam sie przejmowac plotkami juz..wkoncu zabiłyby mnie:/
14 maja 2005, 12:11
wylane... nie przejmuj się tym.. bo nie warto
14 maja 2005, 11:36
Staraj się zachować dystans. Wiem, że to trudne, ale spróbuj... Pozdrawiam serdecznie.
...
14 maja 2005, 11:17
masz rację plotki bolą, a ludzie którzy gadają pewnie nawet nie zdają sobie z tego sprawy...trzymaj się Słonko!!

Dodaj komentarz