mar 10 2005

Nieobecna jakas taka...


Komentarze: 23

...bo niewiele potrzeba, aby wszystko co sobie poukladlłam runelo w jednej chwili....ja tylko chcialam byc szesliwa....przepraszam myslalam, ze moge...

...no i dowiedziec sie kim jestem w oczach ludzi, ktorych kocham....tak, to tez bylo cudowne uczucie...szkoda, ze nikt mnie nie zapytal jak bylo naprawde....ale oni pewnie wiedzieli lepiej...no przeciez nie zaprzeczam....

chwast : :
17 marca 2005, 20:28
Inni zawszer mają rację, nawet jesli jej nie mają...
15 marca 2005, 16:07
ehh a ja mam już dosc walki o szczescie.. choc wiem ze nigdy sie nie poddam.. ale strasznie meczące to jest :/
14 marca 2005, 19:43
Koorde głowa do goory! Prosze nie zamoolać! Nie bedem gadac co każdy by powiedział że niby \"będzie lepiej\" .Jest jak jest, żyjemy dalej, poznajemy świat na nowo, każdą droożke, ścieżke...i Z PODNIESIONĄ GŁOWĄ...bo jak kiedyś ją opoościmy to bedzie troodniej i siem zagoobimy! No wiec uśmiech na twarzy i poznawaj nowe zakamarki życia...tylko po czarnych dzioorach prosze mi nie szookać :* Trzym siem cieplootko :)
14 marca 2005, 18:00
tylko spokojnie, nie warto sie od razu łamać. Sa lepsze i gorsze czasy - będzie GUT :D pamietaj;)
14 marca 2005, 17:44
dążyć do szczęścia... przecież kurcze w pewnym sensie do tego dążymy! (...) czasem nie wychodzi. czasem mamy przed soba ogromną górę. ale CZASEM! 3ba iść.. po prostu iść -przed siebie.
13 marca 2005, 13:46
...to ja wole ten bezsens... naprawde... ja wole bezsens...
Daga
13 marca 2005, 12:07
Popieram! :)
12 marca 2005, 19:57
nom wiem , czasem tak jest ale to własnie nazywa się : życie
pociesz się tym jak bylo by nudno na tym świecie gdyby wszystko ci się układało i gdybyś miala wszystko o czym byś tylko pomyślała
bezsens ...
Daga
12 marca 2005, 18:22
No,jak Wy w taki sposob podchodzicie do zycia,to to szczescie rzeczywiscie bedzie sie trzymac z daleka.I nie myslcie,ze tak mowie bo moje zycie jest latwe i przyjemne.Wcale takie nie jest...Glowki do gory,ja Wam mowie,ze bedzie dobrze.Tylko czasem trzeba cierpliwie poczekac...Naprawde.
krecik
12 marca 2005, 17:52
i dlaczego Judyta ma racje??buuu...
11 marca 2005, 22:49
...nie chce Ci mówić że będzie lepiej, nie chce mówić że wszystko się jeszcze świetnie ułoży... Nie chcę kłamać że inni zawsze mają rację... Że to co myślą jest prawdą... Że Ty zawsze będziesz w ich oczach najlepsza... Nie wiem... Przyjaźń... Nie wiem czy to znam... Nie wiem czym to jest... Zawładnąć szczęściem... Kązdy chciałby być szczęśliwy... Tak się jednak składa że chyba nie każdy może... To źle... Tak nie powinno być...
żyleta=)
11 marca 2005, 18:40
to tylko chwila.. to minie i znow bedzie dobrze.. i znow odzyskasz wiare...
Daga
11 marca 2005, 17:50
Tak naprawde szczescie to sposob,w jaki podchodzimy do roznych sytuacji.Dla jednego tragedia moze byc cos,na co drugi w wogole nie zwrocilby uwagi...Wiem,ze zycie ma zakrety,ze roznie to bywa-ale oprocz smiertelnej choroby nic nie powinno pozbawiac nas nadziei na szczescie.Wiecie,jak czytam czasem te blogi,mam wrazenie,ze tworza go ludzie cholernie zmeczeni zyciem...Tymczasem oni to zycie dopiero zaczynaja...Pomyslcie...
11 marca 2005, 08:32
Wiem coś o tym. Czasami mam nawet ochote przepraszać za to, że żyje.
Dotyk_Anioła
10 marca 2005, 22:33
Tak nie wiele potrzeba... By zepsuć nowo powstały świat...

Dodaj komentarz