sty 16 2006

nie zwatpilam (ale ta silna potrzeba wyzbycia...


Komentarze: 11

a co jesli przestaniesz mnie kochac?

tak po prostu, nagle i bez przyczyny?

obudzisz sie i nie poczujesz ciepla

ktore czujesz budzac sie teraz

nie zapragniesz, czego pragniesz

po otwarciu powiek

a co jesli jednak sie mylisz?

(jak z nia)

nic?

somewhere

sometimes

nevermind

chwast : :
04 lutego 2006, 00:06
wiem, ze może i Cię to nie pocieszy, ale chcialabym móc wobec kogo miec chociaz takie watpliwosci :)
30 stycznia 2006, 17:49
Chyba skądś to znam.
24 stycznia 2006, 19:14
Kazdy sie czegos boi...
23 stycznia 2006, 17:25
też się tego czasami boję...
BoB
21 stycznia 2006, 14:14
a co jesli..?
zyjmy terazniejszoscią..
19 stycznia 2006, 20:38
wyrzuciłaś.powinno byc lepiej.
xyunomai
19 stycznia 2006, 12:37
>.< glupolu !
17 stycznia 2006, 21:23
to silna potrzeba wyzbycia przeobrażeń.
17 stycznia 2006, 08:38
niepotrzebnie tak kraczesz...;D
poza_czasem
16 stycznia 2006, 21:07
No właśnie! Trochę wiary Szanowny Chwaście! :D
krecik
16 stycznia 2006, 21:04
tej nie przestanie,nie może...myślę,że nie chce nawet...jak ja nie przestaje to czemu on miałby?

Dodaj komentarz