lip 23 2005

Lekkie zalamanie...


Komentarze: 11

...jestem juz tym wszystkim zmeczona.....tak cholernie zmeczona....i ja wcale nie narzekam....ale ja juz nie mam sily....nie poddam sie....nie moge....nie po tym co przeszlam....ja chce tylko wysiasc na jeden dzien i odpoczac....

i nie bede plakac!

...a teraz przyklejam sobie usmiech i ide lapac stopa....

chwast : :
zapomniana0
25 lipca 2005, 19:54
Jesteś silna, ja nie mam siły juz udawać, że wszystko jest ok
www.zapomniana0.blog.onet.pl
24 lipca 2005, 18:11
Podziwiam:))
czarna-róża
24 lipca 2005, 02:10
nie ma to jak śliczny szczezozęb ;D
ala-to-ja
23 lipca 2005, 22:56
usmiech to podstawa...taki od ucha do ucha jest suuuuper:) a odpoczac tez czasem trzeba ale przedewszytskim nie poddawac sie:) pzdr
kindziorek
23 lipca 2005, 18:42
...powodzenia z tym stopem...a z wysiadaniem aby odpocząć to...hmmm...tez bym tak chciala...
23 lipca 2005, 17:45
masz racje..trzeba zacisnąć zęby i iśc do przodu..nie oglądac się za siebie..ale czasem potrzebny jest mały odpoczynek..
Dziadek
23 lipca 2005, 15:12
Złe chwile przechodzą... Odwagi!
www.janemo.prv.pl
23 lipca 2005, 13:32
tak to jest dobry pomysl przyklej se usmiech i smiej sie do rozpuchu to pomaga. uwierz w to. pozdro.
empatia
23 lipca 2005, 12:54
Potrzebne są złe chwile, by móc w pełni cieszyć się tymi lepszymi :)
23 lipca 2005, 12:38
po kazdej górce nadchodzi dolek.. zakop go szybko i znow stan na nogi :) uda ci sie napewno :)
23 lipca 2005, 11:58
Twoja postawa jest godna naśladowania...
Nie można się poddawać. Nie możesz się poddać.
Trochę sił przekazuję...

Dodaj komentarz