gru 28 2004

Ehh...


Komentarze: 16

"Najwieksze szczescie, ktore mi dajesz,

to szczescie, ze cie nie kocham.

Wolnosc..."  (fr. "Sprezyna" Anna Swierszczynska")

 

O tak.....dziekuje ci ze uzmyslowiles mi moja beznadziejnosc.....

chwast : :
30 grudnia 2004, 19:24
Ale wolnym można być i zakochanym równocześnie.
30 grudnia 2004, 00:02
Ja jestem sama. A jak mi żle pomagam komus być samemu, szczególnie chłopcom - oni wola zawsze być sami w (miłym) towarzystwie. Pozdrawiam. Nie łam się. Facet jak autobus, bedzie nastepny, a jak chesz ten to pamietaj... kierowca autobusu nie jest nieomylny! Kierowcy jak sie pomyla czasami wracają na zgubiony przystanek. BUZIARRR
29 grudnia 2004, 12:10
Siostro moja kochana moglabyc urzyc innej ksywki niz nieznajomy:)
...
29 grudnia 2004, 11:35
nieznajomy bal sie podpisac, czyzby byl mocny tylko w buzce?? nie napisze co, a raczej kto tu jest do dupy!!
nieznajomy
29 grudnia 2004, 10:41
ta notka jest do dupy
29 grudnia 2004, 09:33
Ale takie zniewolenie czasem może być przyjemne:)
dog
29 grudnia 2004, 02:22
Masz zajebiscie bogate wnętrze i wieeeelkie serduszko! piszesz piekne wiersze! jesteś wspaniałą dziewczyną i jakoś nie rozumiem jaki KTOKOLWIEK może powiedzieć, że jesteś beznadziejna? On sam jest beznadziejny! :P
29 grudnia 2004, 01:41
rzeczywiscie ciekawe stwierdzenie... To, że ktoś nas nie kocha, nie oznacza, że jesteśmy beznadziejni... Uczucia są skomplikowane.
kamciarka
29 grudnia 2004, 00:26
oryginalne to..az normalnie musze sobie zapisac..pozdrawiam..
...
28 grudnia 2004, 23:02
No własnie beznadziejna to Ty nie jestes i nawet tak nie mysl!!! Czytam Twojego bloga od samego poczatku i co nie co juz o Tobie choc i tak nie moge Cie rozgryzc;) Jestes cudowna i cudownie piszesz, a tacy ludzie nie moga byc beznadziejni!!!:*:*:*
ri (666zmierzch666)
28 grudnia 2004, 22:57
podoba mi się ten cytat... ukazuje dokładnie to co czuję w tym właśnie momencie. Co do tej osoby... nie znam jej, ale jeśli ktoś uświadamia ci twoją beznadziejność, której nie ma (po notkach i komentarzach stwierdzam niezaprzeczalnie, ze beznadziejna nie jesteś) to po prostu nie jest Ciebie wart i tyle. :*
i_can_t_remember
28 grudnia 2004, 22:46
dziekuje za komentarze :)
28 grudnia 2004, 22:30
Chwaściku nasz najdroższy - łeb do góry - wiecej optymizmu. Zadedykuje ci notkę noworoczną żeby cie było lepiej. po północy z 31 na 1 prosze sprawdzić :] papa
28 grudnia 2004, 22:30
A ja bym chciała zaznać trochę takiego \"zniewolenia\" ;)
xyunomai
28 grudnia 2004, 22:22
Oj Chwaście, Chwaście, co z toba zrobic? Znam Cie juz jakis czas, ale twoich notek nie jarzę, chociaz w tej wiem o co chodzi (przynajmniej tak mi sie wydaje:)

Dodaj komentarz