lis 06 2006

bo tak.


Komentarze: 6

Dwie rzeczy(?) ostatnio mnie poruszyły:

"Tajemnica Brokeback Mountain" - tak cudowny i tak cholernie smutny...

koncert Comy - tak cudowny i tak hipnotyzujacy...

musiałam gdzies to zapisac, tak żeby nie zapomniec...

chwast : :
zla
20 listopada 2006, 20:27
A raz jest dobrze raz źle..huśtawki nastrojów- teraz poszło o coś naprawde trywialnego... a zostałam zrobiona na szimną nieczułą sukę do tego gowniarę i kłamczuchę... no i jak tu być szczęśliwym?
Among
15 listopada 2006, 09:11
film mi sienie podobał, sama nie wiem dlaczego. Coma.. miałam być, nie wyszło. Żałuję? Nie wiem.
zla
09 listopada 2006, 18:37
nie odwiedzasz mnie...zapomniałaś??? W sumie sama jestem winna...:(
milena
08 listopada 2006, 19:00
:*
06 listopada 2006, 17:21
coma moze zahipnotyzowac.
poza_czasem
06 listopada 2006, 13:45
Zapisuj częściej ;)

Dodaj komentarz