heh...czasem pije, pale, spie, czasem nawet pracuje...Holandia mnie urzekla na kazdy z mozliwych sposobow, ale kurde tesknie juz strasznie:( Tesknie za domem, za swoimi miejscami i przede wszystkim za ludzmi...a najblizszy powrot chyba dopiero na swieta...
szkoda, że zniknęłaś.
ale w Polsce jest klimat :D
pozdr.
Dodaj komentarz